Pierwsza podróż kamperem do Norwegii
Pakowanie i przygotowanie do podróży
Jest znacznie łatwiejsze niż w długą podróż samolotem. Kluczowy jest tu brak ograniczenia bagażu. Oczywiście nie ma co przesadzać i zabierać ze sobą rzeczy nieprzydatnych, ale miejsca w bagażniku jest tak dużo, że oprócz ubrań, butów, czy kosmetyków można zabrać naprawdę spore zapasy jedzenia.
Ubrania:
„Nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania”. Co polecam zabrać:
- górskie, nieprzemakalne buty
- buty na zmianę / zimowe, wygodne
- spodnie trekkingowe, ciepłe
- kurtkę zimową
- bluzy, swetry
- spodnie dresowe
- bieliznę termiczną
- zimowe skarpety trekkingowe
- szalik, czapkę, rękawiczki (najlepiej 2 pary)
Jechaliśmy w 4 osoby na dwa tygodnie (kamperem teoretycznie 6 osobowym), jedzenia nie zabrakło, a nawet trochę zostało. (zabrakło tylko słodyczy na ostatnie dni :P)
W kuchni znajdowało się wszystko co niezbędne – garnki, patelnia, durszlak, deska do krojenia, naczynia, sztućce.
Nie jestem specjalistą od gotowania – dlatego nie będę polecać super przepisów, ale to co nam się sprawdziło w podróży i moim zdaniem warto zabrać to:
- jajka – surowe i już ugotowane na twardo na pierwsze dni
- pomidory, cebula, ogórki konserwowe, papryki
- jabłka, cytryny, banany, orzechy
- wędliny, kiełbasy, kabanosy, sery
- upieczone mięso – zamrożone, np. mielone, schab pieczony
- pieczywo – to była jedyna rzecz, którą kupowaliśmy regularnie na miejscu (w Norwegii w markecie chleb znajdziecie już za ok. 8 nok – 3,50 duży bochenek – warto skorzystać z krajalnicy w sklepie)
- tortille – idealne na obiad – wystarczy zawinąć mielone i warzywa z sosem lub na śniadanie – wędlinę z serem, omletem i warzywami
- makarony, kasze, pierogi mrożone
- sosy pomidorowe, indyjskie
- dżemy, owsianki
- masło, olej, smalec, ryby w puszce
- sól, pieprz, sosy: ketchup, musztarda, majonez
- batoniki, przekąski – normalnie nie jem aż tyle, ale na miejscu apetyt rósł i zapotrzebowanie na energię również
- herbaty, kawy, napoje
Co jeszcze warto zabrać lub sprawdzić czy jest w kamperze?
- płyn do naczyń, gąbki, duża miska (do przenoszenia naczyń)
- worki na śmieci (najlepiej biodegradowalne)
- szufelka, zmiotka, szmatki
- śpiwor / pościel
Przebieg podróży
Plan był prosty, główny cel – Lofoty i wyspa Senja. Nastawiliśmy się przede wszystkim na przepiękne widoki, latanie dronem, zdjęcia i obcowanie z naturą.
Wyjazd z Poznania – 0:00
Prom Świnoujście – Trelleborg
4:30 (czyli realnie ok. 5 rano)
Cena – kamper do 7m długości i 4 osoby (wcześniejsza rezerwacja) – 657,97 zł (bez kabiny i posiłków)
Czas : 5 godzin.
Na czas rejsu standardowo trzeba opuścić pojazd, dlatego warto pamiętać o zabraniu potrzebnych rzeczy. Jeśli nie chcecie wykupywać śniadania (7 euro) czy lunchu można zabrać ze sobą jedzenie. Można też wykupić za 4 euro miejsce (jak w samolocie) gdzie można się przespać na siedzeniu.
Dopływamy do Szwecji i kierujemy się na Bodo (przez Oslo). Z przerwami na sen, posiłki, chwile odpoczynku, prysznic i latanie dronem mijamy koło podbiegunowe następnego dnia koło południa.
O 15:00 jesteśmy już w Bodo .
Prom Bodo – Moskenes
16:45 (boarding rozpoczyna się o 16).
Cena – kamper do 7m długości (kierowca gratis) + 3 osoby – 1495 nok (ok. 650 zł).
Czas: 3,5 godziny.
Dopływamy na Lofoty, gdzie zatrzymujemy się na płatnym campingu.
Przykładowe ceny na campingu w Norwegii:
900 nok (ok. 390 zł) – najtańszy pokój/domek na campingu (2 os.)
250 nok (ok. 100 zł) – nocowanie w kamperze / 1 noc
150 nok (ok. 65 zł) – namiot / 1 noc
50 nok (ok. 20 zł) – podłączenie kampera do prądu
Camping należy opuścić około godziny 11:00 – 12:00.
W Norwegii znajdziecie wiele miejsc, gdzie można się zatrzymać i nocować bezpłatnie, a do dyspozycji jest toaleta i np miejsce na grilla czy ognisko. Warto jednak skorzystać raz po raz z płatnego campingu, żeby wziąć porządny prysznic. Wtedy na pewno przydadzą Wam się drobne, gdyż prysznice są na monety.
10 nok – 3 minuty
Ze względu na pogodę po 2 dniach zdecydowaliśmy się pojechać na wyspę Senję, a na Lofoty wrócić w drodze powrotnej.
Dotrzeć na wyspę można drogą lądową lub promem.
W związku z tym, że promy nie pływają zbyt często, zdecydowaliśmy się nadłożyć drogi (promem jest bliżej), aby mieć pewność, że nie będziemy musieli długo czekać na rejs. Podróż kamperem zajęła nam 6 godzin.
Po kilkudniowym pobycie na Senji i Lofotach zdecydowaliśmy się na powrót tą samą drogą, czyli przez Norwegię.
Jeśli jedziecie samochodem osobowym, szybciej jest wracać przez Szwecję. W Norwegii ograniczenia prędkości sprawiają, że średnia prędkość to około 80-90 km/h. Kamperem i tak jedzie się wolno, bo maksymalnie 110-120/h, więc przynajmniej nie ma się poczucia spowalniania pozostałych uczestników ruchu drogowego.
Prom Moskenes – Bodo
Cena: 1495 koron (678,18 zł)
Prom Trelleborg – Świnoujście
Cena – kamper do 7m długości i 4 osoby (bez rezerwacji – UnityLine) – 2430 nok (1012,48 zł)
W cenie obowiązkowo kabina 4-osobowa z łazienką (prysznic, umywalka, toaleta) oraz dwa posiłki (kolacja i śniadanie)
Podsumowując koszty podróży kamperem do Norwegii
2 tygodnie (4 osoby) – bez wyżywienia
Wypożyczenie kampera (6-osobowego) – 6800 zł
Paliwo – 5150 zł
Promy – 3026 zł
Koszt za autostrady (czekamy na rachunki)
Razem: 14 976 zł