Jesteś na 100% zdecydowany, że chcesz jechać do Indii i zdajesz sobie sprawę na co się piszesz?
Postaram się krótko przedstawić co jeszcze możesz zobaczyć poza najbardziej znanym Mauzoleum w Azji.
Co warto zobaczyć w Indiach poza Tadż Mahal?
New Delhi
Stolica Indii i miejsce, które ciężko ominąć planując zwiedzanie północnej części kraju, gdyż jest to główny węzeł komunikacyjny. Miasto jest ogromne, zakorkowane i bardzo męczące. W stolicy nie brakuje atrakcji, natomiast największy szok kulturowy czeka w Old Delhi, gdzie ma się wrażenie jakby czas cofnął się o kilka stuleci.
Amritsar
Złota Świątynia
Miasto, do którego można dolecieć z New Delhi, znajduje się w stanie Pundżab i jest najbardziej znane ze znajdującej się tu Złotej Świątyni – głównego obiektu kultu Sikhów. Mimo, że samo miasto nie ma zbyt wiele do zaoferowania złota świątynia jest jednym z najbardziej magicznych miejsc w jakich byłam w Azji. Jest to miejsce, w którym wyznawca każdej religii znajdzie schronienie oraz pożywienie. Niedaleko Amritsaru w miasteczku Atari znajduje się przejście graniczne do Pakistanu, gdzie codziennie odbywa się słynna dość widowiskowa uroczystość zamykania granicy.
Bikaner
Świątynia szczurów
Miasto Bikaner nie jest zbyt ciekawe, ale to tu znajduje się słynna świątynia – Karmi Mata, którą w swoim programie pokazywała Martyna Wojciechowska. Oczywiście jest warunek obowiązkowy – nie możecie się bać szczurów, bo jest ich tam bardzo dużo i biegają swobodnie wokół odwiedzających. W każdej świątyni, również w tej trzeba zdjęć buty, więc polecam zabrać skarpetki, by nie chodzić boso po szczurzych odchodach. Poza świątynią w Bikanerze znajduje się fort Junagrah i niewielka starówka, ale tego typu miejsc w Indiach zobaczycie wiele, nie są one szczególnie wyjątkowe. Świątynie jest niewielka, lecz unikatowa, nie robi jednak jakiegoś piorunującego wrażenia. Sami musicie zdecydować czy jest to dla Was na tyle interesujące i macie dość czasu, by się tam zatrzymać.
Jodhpur
Niebieskie miasto
Moim zdaniem jest to miejsce wyjątkowe i na pewno trzeba je odwiedzić robiąc objazdówkę po północnych Indiach. Spacer uliczkami pośród niebieskich murów będzie atrakcją nie tylko dla fotografów. Nad miastem góruje niezwykły fort Mehrangarh, który zwiedza się z audio przewodnikiem. Widok zarówno z fortu na miasto jak i z miasta na fort jest zachwycający. Serce staróki to wieża zegarowa wokół której znajdują się liczne stragany, sklepiki i różnego rodzaju usługi. Kilka kilometrów od Jodhpuru znajduje się zapomniana stolica dawnych władców – Mandore, w której znajdziecie nie tylko piękną przyrodę i architekturę, ale też sporą gromadkę małp.
Ranakpur
Marmurowa świątynia
Ranakpur znajduje się na uboczu i najlepiej wybrać się tam na jednodniową wycieczkę z Udajpuru. Świątynia Jain (dzinijska) wykonana jest z jasnego marmuru, a jej precyzyjne wręcz koronkowe wykończenie na pewno zrobi na Was wrażenie.
Kumbhalgarh Fort
Drugi co do wielkości po Wielkim Chińskim Murze
W internecie na temat tego miejsca nie znajdziecie zbyt wielu informacji, natomiast jest to punkt obowiązkowy jeśli planujecie odwiedzić Ranakpur. Zaledwie godzinę drogi od marmurowej świątyni rozciąga się ogromny mur, z niesamowitym widokiem i nie do końca znaną historią, przynajmniej w początkach istnienia fortu. Jeśli nie planujecie wyjazdu do Chin, to jest to drugi pod względem wielkości mur i również robi wrażenie!
Udajpur
Miasto wśród jezior
Udajpur to miejsce często odwiedzane przez turystów – pamiętajcie jednak, że w Indiach określenie „turystyczne” nie ma nic wspólnego z użyciem tego samego zwrotu w stosunku np. do Tajlandii czy Wietnamu. To znaczy, że nie będziecie jedynymi białymi w okolicy, nie spodziewajcie się jednak tłumów. Przyjemne jezioro, piękne widoki z okolicznych wzgórz sprawiają, że jest to dobre miejsce, żeby trochę odetchnąć. Warto wypłynąć w rejs po jeziorze lub spędzić czas oglądając zachód słońca w knajpce z widokiem.
Pushkar
Najświętsze miasto Radżastanu
Niewielka miejscowość, w której tak na prawdę nie ma zbyt wiele do zobaczenia. Jest to jednak jedno z miejsc obdarzonych kultem, dlatego jeśli lubicie takie klimaty to jak najbardziej można tu spędzić dzień czy dwa. Warto wiedzieć, że panuje tu prohibicja i oficjalnie nie można spożywać alkoholu, narkotyków ani jeść mięsa. Piszę „oficjalnie”, bo nieoficjalnie możecie dostać piwo odpowiednio zakamuflowane np. w dzbanku do herbaty. Polecam osobom, które cenią spokój i mają wystarczająco dużo czasu podczas podróży na dodanie tego miejsca do swojego planu.
Jaipur
Stolica Radżastanu
Duże i ciekawe miasto, które na pewno warto odwiedzić. Dość szokująca jednak była dla mnie starówka – poczułam się jakbym cofnęła się w czasie o 200 lat. Targi warzywne, stoiska w przyprawami, a wszystko to wśród niskiej, zaniedbanej zabudowy. Nie spodziewajcie się wieżowców czy zaplecza restauracyjnego niczym w Delhi. Baza hotelowa jest dobra, ale to jakie ilości ludzi można zobaczyć tu mieszkających na ulicy jest dość przerażające. Nie chce jednak nikogo zniechęcać, bo jest to miejsce, które warto, wręcz trzeba odwiedzić!
Jest tu sporo atrakcji:
słynny Pałac Miejski, Fort Amber czy najbardziej znana świątynia małp położona za wzgórzem. Miasto ma różowy odcień ze względu na kolor zabudowy. Może trochę męczyć, ale na pewno nie będziecie się nudzić.
Orchha
Urocza wioska na końcu świata
Niewielka wioska, z pokażną jak na tak małą miejscowość liczbą zabytków. Mają one swój klimat, ale nie ma tu zbyt wiele do zobaczenia. Warto spędzić trochę czasu nad rzeką, a zobaczycie jak lokalni robią pranie lub myją zęby patykiem. To tutaj też zobaczycie sporo sępów latających wokól starych świątyń i ruin. Można odwiedzić Orchhę jeśli macie czas i lubicie spokój.
Khajuraho
Świątynie z erotycznymi zdobieniami
Wpisane na listę UNESCO świątynie w Khajuraho to miejsce często odwiedzane przez turystów. Kiedyś liczyło aż 100 świątyń, dziś pozostało około 20, ale robią one duże wrażenie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że jest to miejsce bardzo zadbane, z idealnie skoszonym trawnikiem. Jeżeli ktoś lubi dzicz i przygodę, to tu nie poczuje się jak w filmie Indiana Jones. Zwróćcie też uwagę na pociagi, które jeżdzą tu tylko w niektóre dni tygodnia!
Varanasi
Święte miasto nad Gangesem
Jedno z najbardziej kontrowersyjnych miejsc w Indiach. Miejsce to przyciąga pielgrzymów z całego kraju, aby obmyć się w świętej rzece Ganges, starszych zaś, aby tutaj umrzeć i zaznać zbawienia.
To właśnie tutaj znajdują się słynne ghaty (schody do rzeki), gdzie zobaczycie palące się całą dobę stosy pogrzebowe, z których prochy trafiają do Gangesu. Warto pokręcić się po wąskich uliczkach starego miasta, odwiedzić liczne świątynie i popłynąć łódką po Gangesie. Atmosfera tego miejsca niezależnie czy w Waszym odczuciu pozytywna, negatywna, czy i jedno i drugie na pewno długo pozostanie w Waszej pamięci. Jest to jedno z najstarszych miast świata, a wizyta w nim mocno wpłynie na Wasz światopogląd.
Kalkuta
miasto Matki Teresy
Kalkuta jest miastem dość młodym. Zostało założone przez brytyjczyków za czasów kolonialnych. Na pewno nie polecam, aby było to pierwsze miejsce, które zobaczycie w Indiach. Tylko tutaj funkcjonują jeszcze piesze riksze, ciągnięte przez zazwyczaj bosych rikszarzy. Bieda jaką można zobaczyć na ulicach jest niewyobrażalna, a najbardziej przeraża zetknięcie tej biedy z okazałą architekturą kolonialną. Brytyjczycy stworzyli naprawdę przepiękne miasto, które zostało całkowicie zapuszczone i zaniedbane. Zabytki, które warto zwiedzić są wciąż okazałe, ale przy niektórych też można zobaczyć prowizoryczne namioty, a na pięknych podwórkach ogromne śmietniki. Klimat nadają miastu żółte zabytkowe taksówki, ale i tak przyszykujcie się na szok kulturowy. Miejsce dla odważnych podróżników, którzy są odporni na tzw. brud, smród i ubóstwo.