fbpx
Strona główna Podróże Azja Co zaskakuje w Chinach?

Co zaskakuje w Chinach?

0
Co zaskakuje w Chinach?

Mimo solidnego przygotowania do wyjazdu, czytana wielu przewodników, tekstów i artykułów o Chinach tylko na miejscu można przekonać się jak to wszystko na prawdę wyglada.

Co zaskakuje w Chinach?

Oto moja lista zderzeń z chińską rzeczywistością.

– Metro

Wiem, banalne i przewidujące. Wiadomo, że w Chinach jest ogrom ludzi i musi być tłoczno, ale tam nie funkcjonuje zasada „najpierw się wychodzi”. Przepychanki w metrze totalnie mnie przeraziły, zwłaszcza gdy trzeba wsiąść do wagonu z walizką.

co zaskakuje w Chinach co zaskakuje w Chinach

– Świeże/żywe jedzenie przed restauracją

Jesteście wrażliwi na jedzenie kotków i piesków? W przepięknym Fenghuang  możecie się natknąc na coś co Wam się nie spodoba. Przed restauracjami w klatkach znajduje się świeże mięso, czyli po prostu żywe zwierzęta. Natkniecie się na kurczaka w klatce, ryby w akwarium, gęsi, węże, ale niestety można się też natknąć na.. kotka. Mimo starań wykazywania się wysoką tolerancją.. smutny widok.

 co zaskakuje w Chinach co zaskakuje w Chinach co zaskakuje w Chinach

– Oni naprawdę jedzą wszystko

Widzisz coś i nie masz pojęcia co to jest? W Chinach zdarza się to dość często. Można też zobaczyć na straganie, gdzie sprzedają mięsa odcięty kawałek z okiem – do kupienia. Czy jest jakaś część zwierzęcia, która nie  nadaje się do zjedzenia..? Dla Chińczykó chyba nie.

co zaskakuje w Chinach co zaskakuje w Chinach

– Dzieci i ich śpioszki

Nigdy wcześniej nie widziałam, że dziecko zamiast pieluchy miało po prostu dziurę w śpioszku. Goła pupa dziecka jest częstym widokiem, tak samo jak możecie zobaczyć, jak rodzic pomaga dziecku załatwić jego potrzeby.. wszędzie. Pieluchy widocznie zakładane są na specjalne okazje 😉

co zaskakuje w Chinach

– Budowanie budynków dla nowych mieszkańców

To chyba oczywiste, że w rozwijającym się mieście pojawiają się nowe inwestycje, natomiast ilość bloków mieszkalnych, ogromnych 20-30 piętrowych budowanych w ilości 10-20 na raz na jednym osiedlu robi ogromne wrażenie. Wszędzie się coś buduje i to ewidentnie nie są powierzchnie biurowe. Jest to oszałamiające widząc na jakie ilości nowych mieszkańców przygotowują się te ogromne już miasta.

 

– Toalety na trasie

Myślałam, że nie ma gorszych toalet niż w Indiach. Jednak wychodząc z autobusu na trasie – natknęłam się na zatłoczoną toaletę (standardowo z dziurą zamiast muszli), w której zamiast ścian oddzielających kabiny były wysokie do kolana murki.. co oznacza, ze po wejściu do budyneczku z toaletą moim oczom ukazały się wypięte gołe pupy kobiet w każdym wieku. Jakoś nagle stwierdziłam, że wytrzymam do kolejnego przystanku.

 

– Choroba lokomocyjna

Azjaci – a mam wrażenie w szczególności chińczycy mają niską tolerancję na transport publiczny, dlatego praktycznie w każdym autokarze ktoś wymiotuje.

 

– Śmiecenie w restauracji

To, że chińczycy wydają z siebie wszelkie nieeleganckie dla nas dźwięki przy jedzeniu to wiedziałam, ale że aż tak przy tym śmiecą? W restauracji wszystkie papierki, opakowania i resztki pokarmu trafiają.. na podłogę. Kelnerka po posiłku bierze miotłę i zamiata pozostawione przez gości śmieci.

 

Poprzedni artykuł Chiny – praktyczne wskazówki
Następny artykuł Zhangjiajie – park Avatara
Podróżniczka i blogerka z ogromnymi pokładami pozytywnej energii. Uwielbiam opowiadać historie z podróży, a uwierzcie, ja to mam takie przygody, że jest co opowiadać! :) Staram się też dzielić praktycznymi poradami i przede wszystkim konkretnymi informacjami. Lubię opisywać odwiedzone miejsca jak najbardziej obiektywnie, bo uważam, że każdy lubi co innego. Jeśli napiszecie mi co lubicie, to wtedy chętnie doradzę jakie miejsca można odwiedzić ;) To co? Dołączacie do wspólnej przygody? :) Zapraszam też na mój Instagram - @asiabymatejko